Forum pięćdziesięciolatki Strona Główna pięćdziesięciolatki
pięćdziesięciolatki + vat *seniorzy i sympatycy*
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Historie i Humor z zeszytów
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum pięćdziesięciolatki Strona Główna -> humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 6:46, 11 Sie 2008    Temat postu: Historie i Humor z zeszytów

Fragmenty historii chorobowych:
1. Pacjent ma dwoje nastoletnich dzieci, lecz poza tym nie wykazuje objawów choroby psychicznej.
2. Pacjent uskarża się na ból w klatce piersiowej po ośmiu miesiącach leżenia na lewym boku.
3. Podczas badania kolano było zaczerwienione i obrzęknięte, a na drugi dzień znikneło.
4. Pacjentka nieustannie szlocha i płacze, wygląda także nieco depresyjnie.
5. Pacjentka cierpi na depresję od czasu pierwszej wizyty u mnie w 1996.
6. Wyjątek z wypisu ze szpitala: Żywy, ale bez mojego zezwolenia.
7. Wygladąjacy zdrowo zgrzybiały 70-letni mężczyzna, wysoce sprawny umysłowo, zaawansowany Alzheimer.
8. Pacjent odmówił sekcji.
9. Denat twierdzi, że nie miał poprzednich historii samobójstw.
10. Pacjent twierdzi, że białe krwinki zostawił do badania w innym szpitalu.
11. Historia medyczna pacjenta wygląda zdumiewająco dobrze, przybrał jedynie na wadze 20 kg w ciągu trzech ostatnich dni.
12. Pacjent miał na śniadanie kanapki, a po południu anoreksje.
13. Notatka z konsultacji: Tak miedzy nami mowiąc, powinno nam się udać zapłodnić tę pacjentkę.
14. Ponieważ pacjentka nie może zajść w ciążę z mężem, powinniśmy za niego nad nią popracować.
15. Pacjent nie ma czucia od palców stóp w dół.
16. Przebywajac na intensywnej terapii pacjentka została przebadana, prześwietlona i wysłana do domu.
17. Skóra pacjenta pozostala sucha i wilgotna.
18. Pacjent uskarża się na okazjonalne, ciągłe i nieprzerwane bóle głowy.
19. Pacjent wykazywał pełną przytomność i współpracę i nie odpowiadał na pytania.
20. Pacjentka stwierdziła, że na zatwardzenie cierpiała przez większość życia do momentu rozwodu.
21. Badanie rektalne (analne) ujawniło powiekszoną tarczycę.
22. Obie piersi są równe i reagują na swiatło.
23. Badanie genitaliów wykazało, że pacjent był pochodzenia żydowskiego,poniewaz był oberżniety.
24. Skóra: nieco blada, ale obecna.
25. Badanie bioder wykonano pacjentce wieczorem w łóżku.
26. Pacjent był skonsultowany także przez dr. A.,
Embarassed Embarassed
który stwierdził, że powinniśmy usiaść na tyłku i zgodzić się z jego diagnozą.
27. Pacjentka nie odczuwa sztywności ani dreszczy, choć jej mąż twierdzi, że ostatniej nocy była wyjątkowo gorąca w łóżku


Ostatnio zmieniony przez tajga_77 dnia Sob 7:42, 21 Lut 2009, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:44, 08 Lut 2009    Temat postu:

PENIS

Ja, niżej podpisany Penis, zwracam się o podniesienie wynagrodzenia z następujących powodów: - Wykonuję pracę fizyczną - Pracuję na odpowiedzialnym stanowisku - Przede wszystkim pracuję głową - Pracuję także w weekendy oraz święta państwowe - Pracuję w zanieczyszczonym środowisku - Nie otrzymuję wynagrodzeń za nadgodziny i pracę zmianową - Pracuję w zaciemnionych warunkach, o złej wentylacji - Pracuję w warunkach wysokich temperatur - Niebezpieczeństwo chorób zawodowych.
Penis

Odpowiedź z Działu Kadr: W nawiązaniu do poruszonych argumentów informujemy, że uważamy je za całkowicie bezzasadne, ponieważ: - Nie pracuje Pan w systemie 8-godzinnym - Ciągły Pana sen przerywają jedynie krótkie okresy twórczej pracy - Nie zawsze wykonuje Pan polecenia Kierownictwa - Nie przebywa Pan w wyznaczonych miejscu, ale ciągle je zmienia - Za często robi Pan przerwy w pracy - Nie wykazuje się Pan inicjatywą i chęcią działania, która jest wymuszana presją i stymulacją Kierownictwa - Zostawia Pan bałagan po zakończeniu zmiany - Zaniedbuje Pan zdrowie i wymogi BHP, np. nie zakładając odpowiedniej odzieży ochronnej - Unika Pan pracy jedna zmiana po drugiej - Czasami opuszcza Pan miejsce wyznaczone przed ustalonym czasem - I nade wszystko podejrzane jest to, że przychodzi Pan i wychodzi z pracy taszcząc dwa podejrzanie wyglądające worki.
Kierownik Dział
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:24, 11 Lut 2009    Temat postu:

Starzec leży na łożu śmierci. Chciał zabrać ze sobą do grobu swoje pieniądze. Zawołał swojego księdza, lekarza i prawnika:
- Tutaj każdy z was dostanie na przechowanie po 30 tys. dolarów. Chcę, żebyście położyli je na mojej trumnie, kiedy umrę i wtedy będę mógł je zabrać ze sobą.
Na pogrzebie każdy z mężczyzn kładzie kopertę na trumnie starca. Wracają limuzyną i ksiądz nagle wyznaje ze łzami:
- Dałem tylko 20 tys., bo potrzebowałem 10 tys. na nową świątynię.
- Cóż, skoro się sobie zwierzamy - powiedział lekarz - muszę przyznać, że dałem tylko 10 tys., bo potrzebowaliśmy nowej maszyny w szpitalu, a ta kosztowała 20 tys.
Prawnik był przerażony.
- Wstyd mi za was! - wykrzyknął - Chcę, żebyście wiedzieli, że w kopercie położyłem własnoręcznie wypisany czek na pełną sumę 30 tys. dolarów!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:44, 13 Lut 2009    Temat postu:

POŚMIEJMY SIĘ TROSZKĘ,

-A było ich tysiące, a nawet setki.

-Adler gromadził pieniądze, ponieważ chciał wyjechać z synem w podróż dookoła świata albo gdzieś dalej.

- Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.

- Andromaka była wdową, jakiej wielu mężów mogło sobie życzyć. odwrotnie.

- Anielka głęboko się nasiliła i tak skonała.

- Anielka mimo zakazów ojca kolegowała się z Magdą i świniami.

- Antek nie miał ojca, bo był drwalem.

- Antygona czuła miłość do brata i dlatego go zakopała mimo zakazu króla.

- Antygona pochowała brata, splunęła moralnie na króla i powiesiła się.

- Baryka zakopał precjoza wraz z żoną i synkiem.

- Beanów pędzono za miasto i tam obcinano piłą niepotrzebne części.

- Beniowski zabił sześciu Kozaków. Jeden z nich umarł, a inni uciekli.

- Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.

- Bił swoją żonę, z którą miał dzieci przy pomocy sznurka.

- Bohaterów "Krzyżaków" dzielimy na historycznych i erotycznych.

- Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.

- Była to wyspa położona z dala od morza.

- Car się zlitował i zmienił mu karę śmierci na żywot wieczny.

- Chemik pracuje dlatego w białym fartuchy, aby nie wyżreć dziury w ubraniu.

- Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.

- Chłopi chodzili po polu pionowo i poziomo.

- Chory więzień nie dość że nie był leczony, musiał jeszcze niekiedy
umierać.

- Chrobry pomógł odzyskać tron swemu zięciowi Swiętopchełkowi.

- Czarnecki zebrał dużą kupę chłopską.

- Czytałem sztuki Szekspira. Dwie zapamiętałem: Romeo i Julia.

- Danusia ratując Zbyszka przed napaścią dzikiego zwierza zabiła go.

- Danusia weszła na ławę i zaczęła grać na lutownicy.

- Kirkor poszukując cnotliwej żony załamał się na mostku i poszedł do wdowy.

- Do ludności w Balladach Mickiewicza zaliczamy nie tylko pojawienie się rusałki,ale również jęki chłopa pod jaworem.

- Dobrze rozwijający się przemysł chemiczny przerabia węgiel na sól kamienną.

- Dopiero na ostatniej wycieczce nauczyłem się rozróżniać wronę i gawrona od siebie.

- Dosyć szybko można się zoriętować że Izabela nie nadaje się do interesu, który ma Wokulski.

- Doktor Judym do szkoły chodził w ciotki szpilkach.

- Dulska była powodem ciąży Hanki.

- Edwart III nie mógł zostać królem Francji, bo jego matka nie była
mężczyzną.

- Faraonowi wmurowano do grobowca jego najlepszą żonę. Wmurowano ją na żywca.

- Gerwazy wyciągnął szablę i szczelił.

- Góral ma na głowie kapelusz, spodnie i kierpce.

- Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.

- Gramatycznie rzecz biorąc dziewczyna ma inną końcówkę niż chłopiec.

- Grażyna biegła galopem na czele wojska.

- Grażyna poległa w boju, ale przeprosiła Litawora za ten wypadek.

- Grecką boginią piękności była herma-frodyta.

- Gustaw chcąc zaimponować Anieli ukazuje jej swoje wdzięki.

- Hanka i Wasylek kochali się tak bardzo, że ona się utopiła, a on umarł z głodu.

- I wtedy Jagienka wybiegła z domu i ruszyła z kopyta za zbyszkiem.

- Idąc do szkoły wykoleił się tramwaj.

- Izabela nie chciała poślubić Wokulskiego, mimo że był to człowiek z interesem.

- Jacek Soplica miał długie rzęsy, dlatego nazywano go Wąsalem.

- Jacek Soplica po swojej śmierci był jakiś nieswój, ale wiedział że całe zycie poświęcił ojczyźnie.

- Jagna na szczęcie nie była długo chora. Wkrótce umarła.

- Janko Muzykand był niedojedzony.

- Jaro zakochał się w Bolce i w wyniku tego złamał nogę.

- Jego matka będonc małym chłopcem spadła z drzewa.

- Jej córka Anna uśmiechnęła się pod wąsem.

- Joanna DArc nosiła białą zbroję Joanna D'Arc nosiła

- Judym postanowił postanowił czuwać nad całkowitym brakiem higieny.

- Jurand nie rzucił się na Krzyżaków, gdyż tymczasem bił się z myślami.

- Kain zamordował Nobla.

- Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny i dwie tylnie długie. W worku ma brzuch na małego i długi ogon.

- Kapłani egipscy wywoływali podstępem zaćmienie słońca.

- Karusek lubił suczki, ale najbardziej wolał Anielkę.

- Kazimierz Wielki coś bardzo się starał, nie mógł mieć dzieci.

- Kiedy Giaur się wyspowiadał, tak mu ulżyło, że umarł.

- Kiedy Mieszek padł na twarz, niedźwiedź przyszedł obwąchać go. Mieszek był jakby nieświeży.

- Kości człowieka są połączone łokciami do kolan.

- Kiedy ojciec wracał z koniem do domu, to chłopcy pchali mu do pyska skórki od chleba.

- Korsarze wyjeżdżali na bezludne wyspy i łapali niewolników.

- Krowa, podobnie jak koń, składa się z rogów, kopyt, wymion i ogona.

- Król Waza, jak sama nazwa wskazuje, lubił zupę.

- Królik jest tak oddany swym małym, że wyrywa sobie kłaki sierści z brzucha, żeby wyścielić im gniazdo. Któryż ojciec rodziny zdobyłby się na to?

- Królowa Kinga została świętą, bo Bolesław był wstydliwy.

- Kryjąc się po zaroślach przyroda dodawała mu otuchy.

- Ksiądz Robak strzelił do niedźwiedzia, który zwalił się z hukiem i nie czekając na oklaski pobiegł do domu.

- Lato mile spędzę u kuzynek, z których zejdę dopiero po wakacjach.

- Leonardo namalował damę z Łysicą.

- Litawor widząc śmierć Grażyny rzuca się na stos, a ona czyni to samo.

- Ludność Italii wzrasta szybko dzięki odwadze jej mieszkańców.

- Ludzie ginęli z mrozu i innych chorób zakaźnych.

- Ludzie pierwotni mieli wszystko z kamienia.

- Ludzie powinni być życzliwi, a gdy jeden człowiek upadnie, to drugi
powinien się przejąć.

- Maciek wypędzony przez Ślimaka zamarzł w lesie i bardzo tego żałował.

- Meduza żyje w jelicie grubym człowieka i jest szkodnikiem bardzo
pożytecznym.

- Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądzać swoje narządy.

- Mąż był bardzo zdziwiony, gdy odpiął swój strój i ujrzał postać kobiecą.

- Mężny Roland leżąc na polu walki widział swój koniec.

- Mimo wysiłków służby drogowej mżawka nie ustawała.

- Na obrazie Matejki mistrz krzyżacki staje dęba na koniu.

- Na skutek żałoby swojej matki Iwona urodziła się 5 lat po śmierci ojca.

- Na znak, że kochał matkę, Marcinek obrabował starą kaplicę.

- Największym błędem Bolesława Krzywoustego było to że podzielił swoich synów na 5 części.

- Nasz pies ma trzy lata, długi ogon i niebieskie oczy zupełnie jak tatuś.

- Nauka przychodzi mu z trudnością, więc ją skończył i umarł na suchoty.

- Nel nałożyła mu piersi na głowę i spokojnie usnęła.

- Nerki, moczowody, pęcherz moczowy i cewki tworzą układ wydawniczy.

- Nowela "Janko Muzykant podobała mi się dlatego bo Janko miał talent i marnował Janko

- Obok grobów smutnych i zaniedbanych stały groby tętniące życiem.

- Odyseusz przykrył się liśćmi na łokciach i kolanach, bo wstydził się swej nagości.

- Oko umieszczone jest w moczodole.

- Oprócz zabitych na polu walki leżało dużo obrażonych.

- Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.

- Pan Piotr widział w narzeczonej same zalety. Resztę zobaczył po ślubie.

- Pierwszą klientką doktora Judyma była matrona prosząca o datki dla źle prowadzących się dziewic.

- Pigmeje są to malutcy czarni ludzie, tak jak u nas krasnoludki.

- Po jednej stronie rynku naszego miasta stoi kościół, a dookoła niego wybudowano same domy publiczne.

- Po ogłoszeniu 10 Przykazań Mojżesz uznał je za nieżyciowe i rzucił w przepaść.

- Po wielu staraniach lekarza pani Mostowicka umarła.

- Pot spływał po nim od stóp do głów.

- Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.

- Powieść podobała mi się pod względem stylu pisarza, który był przystępny i nie miałem z nich trudności.

- Pożyczyłam książkę od koleżanki, która była całkiem zniszczona.

- Przedstawiciele Odrodzenia we Włoszech: Mona Liza, Leon Davinci, Dawid i Mojżesaz.

- Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.

- Radek był to chłop tęgi w biodrach, a chudy w biuście.

- Radek miał rudne dzieciństwo, bo musiał chodzić pod górę i do szkoły.

- Richard zastrzeliwszy się, zaczął z uciechy skakać po drzewach.

- Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia który nie wiedzial, że jest jego ojcem

- Robinson zatkał kozę kamieniem, żeby mu nie uciekła.

- Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.

- Roland był bardzo towarzyski. Nawet po śmierci towarzyszy znosił ich trupy z pola walki.

- Rozstanie Cezarego Baryki z Laurą było bardzo romantyczne, ponieważ on uderzył ją szpicrutą.

- Samiczkę od samca ropuchy odróżniamy po kolorze włosów pod pachą.

- Santiago miał 80 lat i daleko od domu.

- Serce zdrowego człowieka powinno bić 70 do 75 minut.

- Sfinks to baśniowe zwierze: pól- kobieta, pół- lew, pół- orzeł.

- Skawiński usiadł na brzegu wyspy i zaczął połykać kartki "Pana Tadeusza".

- Skrzetuski dzięki kolegą miał dużo dzieci.

- Skrzetuski zobaczył jak szli: nagi dziad z wyrostkiem na przedzie.

- Służący doił krowę nad stawem, a z wody wyglądało to odwrotnie.

- Sonet zawiera nędzny opis wsi.

- Spróchniały ząb czasu dotkną go swym palcem.

- Stolicą Polski przeważnie jest Warszawa.

- Straszne były te krzyżackie mordy.

- Wszyscy czujemy się dobrze z wyjątkiem dziadka, który umarł.



(ortografia zgodna z oryginałem)


Ostatnio zmieniony przez tajga_77 dnia Pią 7:45, 13 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:33, 14 Lut 2009    Temat postu:

Pewna mądra kobieta podczas wędrówki po górach znalazła w strumieniu cenny kamień. Następnego dnia napotkała podróżnika, który był bardzo głodny. Mądra
kobieta otworzyła tedy torbę i podzieliła się z nim swoim jedzeniem. Głodny
człowiek dostrzegł drogocenny kamień w jej tobołku, zachwycił się nim, po czym
zwrócił się do niej z prośbą, by mu go podarowała. Mądra kobieta zrobiła, jak
prosił, bez chwili zwłoki.
Podróżnik odszedł, radując się swoim szczęściem. Wiedział, że dostanie za ten
klejnot taką furę pieniędzy, że już do końca życia nie będzie musiał martwić
się o swoją strawę.
Po kilku dniach powrócił wszakże w to samo miejsce w poszukiwaniu mądrej kobiety. Kiedy ją już odnalazł, zwrócił jej kamień i powiedział:" Dużo
myślałem. Wiem, że ten klejnot jest bardzo wartościowy, ale oddaję ci go
w nadziei, że podarujesz mi coś o wiele bardziej cennego. Jeśli możesz,
ofiaruj mi tę rzecz, która pozwoliła ci dać mi ten kamień".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 12:01, 17 Lut 2009    Temat postu:

Z dzienniczków uczniowskich:
Mateusz leży pod ławką na lekcji geografii udając rodzącą kobietę i wydając przy tym realistyczne odgłosy.

Zamknął panią szatniarkę w szatni i żąda okupu.

Cieszy się, że dostaje coraz więcej uwag.

Cieszy się, bo kolega się cieszy, że dostaje coraz więcej uwag.

Wysłany po kredę, przyniósł cały karton twierdząc że pani woźna zwiększyła wydobycie rudy kredy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:41, 21 Lut 2009    Temat postu:

"....nie wiem, czy pan pamięta, że Anna Karenina poszła do klasztoru, bo nie chciała wyjść za Wołodyjowskiego. a wtedy Kmicic chwycił swój róg bawoli, cętkowany, kręty i powiedział 'ogary poszły w las'. ciemno się zrobiło w piwnicznej izbie, gdy Boryna zataczając się wpadł w objęcia pani Dulskiej, która wzięła go za Zbyszka z Bogdańca (a to był Maciej Chełmicki). Chwyciwszy za głowę Rzeckiego, zrobił taką awanturę o Basię, że pan Tadeusz krzycząc 'quo vadis?' wpadł do Jeziora Bodeńskiego. na szczęście Jagienka, która była tam za chlebem, zapaliła Latarnika przy pomocy ogniem i mieczem, i odjechała wozem Drzymały, który należał do Faraona. taka była historia żółtej ciżemki."
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:27, 22 Lut 2009    Temat postu:

Dlaczego płaczesz?
>
> młody chłopiec zapytał swą mamę.
>
> Ponieważ jestem kobietą, odpowiedziała mu.
>
> Nie rozumiem, odpowiedział.
>
> Ona go przytuliła i rzekła:
>
> i nigdy się nie dowiesz, ale nie martw się to normalne...
>
> Później chłopiec spytał swojego Ojca,
>
> Dlaczego Mama płacze bez powodu?
>
> Wszystkie kobiety płaczą bez powodu.
>
> było to wszystko co mógł mu odpowiedzieć.
>
>
> Mały chłopiec urósł i stał się mężczyzną i wciąż nie wiedział
> dlaczego
> kobiety płaczą.
>
> Nareszcie uklęknął złożył ręce i zapytał:
>
> Boże... Dlaczego kobiety płaczą (tak łatwo)?
>
> A Bóg mu odpowiedział...
>
> Kiedy tworzyłem kobietę postanowiłem ją uczynić wyjątkową.
>
> Stworzyłem jej ramiona na tyle silne by mogła dźwigać ciężar
całego
> świata!
>
> Dałem jej nadzwyczajną siłę, pozwalającą jej rodzić dzieci jak
> również
> znosić odrzucenie, spowodowane czasem przez jej własne dzieci!
>
> Dałem jej stanowczość, która pozwala jej na opiekę nad rodziną i
> przyjaciółmi.
>
> Niestraszna jej choroba!
>
> Stworzyłem ją wrażliwą, aby kochała wszystkie dzieci, nawet
> wtedy, gdy
> jej własne ją bardzo skrzywdzą!
>
> Dałem jej siłę, aby opiekowała się swoim mężem mimo jego wad,
> Zrobiłem
> ją z żebra swego męża, tak, aby chroniła jego serce!
>
> Dałem jej mądrość, aby wiedziała, że dobry mąż nigdy nie
> skrzywdzi swej
> żony. Czasem jednak testuje jej siłę i wytrwałość żony w wierze w
> niego.
>
> Synu, na sam koniec
>
> Dałem jej również łzę do wypłakania. Jest to jej jedyna słabość!
>
> Jeśli kiedyś zobaczysz, że płacze, powiedz jej jak bardzo ją
> kochasz i
> jak wiele robi dla innych.
>
> I jeśli nawet wciąż płacze, sprawiłeś, że poczuła się o wiele
lepiej.
>
> Ona jest wyjątkowa!!!
>
> Życzę Ci-życzę Ci gorącej filiżanki kawy którą ktoś dla Ciebie
zrobi
>
> Nieoczekiwanego telefonu od starego przyjaciela
>
> Zielonych świateł na Twojej drodze do pracy, albo sklepu
>
> Życzę Ci dnia małych spraw, które Cię ucieszą
>
> Najszybszej kolejki w sklepie.
>
> Ulubionej piosenki w radio.
>
> Twoich kluczy dokładnie tam gdzie ich szukasz.
>
> Życzę Ci dnia pełnego szczęścia w perfekcyjnych dawkach, które
> dadzą Ci
> radosne poczucie że życie uśmiecha się do Ciebie, obejmuje Cię i
> przygarnia, ponieważ jesteś kimś specjalnym.
>
> Życzę Ci dnia Pokoju, Szczęśliwości i Radości.
>
> P.S .Wyślij ten tekst do osób, o których zawsze pamiętasz,
> pamiętaj też,
> aby odesłać go osobie, od której go dostałeś. Ta krótka,
> wiadomość powie
> im, że nigdy o nich nie zapomnisz. Jeśli nie wyślesz tego do
> nikogo, to
> znaczy, że jesteś zbyt zabiegany i prawdopodobnie zapomniałeś o
> przyjaciołach...
>
> Kochaj mężczyznę, który nazywa cię "ładną", a nie uważa za
"sexy".
> Tego, który oddzwania, gdy odłożysz słuchawkę.
>
> Tego co nie śpi, aby zobaczyć cię śpiącą. Całuje twoje czoło.
>
> Który chce pokazać ci cały świat nawet gdy nie jesteś przyszykowana.
>
> Dla którego nie jest ważne czy stałaś się z biegiem lat grubsza czy
> chudsza.
>
> Który mówi: Co chciałabyś zjeść?- ja gotuję.
>
> Tego, co przed swoimi przyjaciółmi chwyta twoją dłoń.
>
> Czekaj na tego, który stale powtarza, ile dla niego znaczysz i jakim
> jest szczęściarzem mając ciebie.
>
> Tego, który swoim przyjaciołom przedstawia cie: To ona.
>
> Kochaj tego, który kocha ciebie i prawdopodobnie będzie kochał cię
> zawsze.
>
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 7:47, 23 Lut 2009    Temat postu:

Kupiec Mojżesz Rosenfeld wyjechał za interesami. Sprawy przeciągnęły się tak długo, że nie zdążył wrócić na sobotę do domu. Postanowił więc powiadomić żonę, wysyłając jej telegram. Poszedł na pocztę i napisał "Moja kochana żona Sura interesy załatwiłem bardzo dobrze. Niestety nie mogłem zdążyć przyjechać na sobotę. Przyjadę w niedzielę. Twój kochający cię mąż Moniek"
Kiedy wręczał ten telegram urzędniczce, ta zwróciła mu uwagę:
- Proszę pana to przecież jest cała epistoła. Będzie to pana drogo kosztować niech pan lepiej cos wykreśli
- Skreślić- powiedział kupiec - dobrze mogę skreślić...zaczął się zastanawiać:
"Moja" - no dobrze. Czyja ona jest? Przecież ona jest moja, co ona nie wie? Ona to wie doskonale. Skreślam. "Kochana"- jak ona jest moja, to jaka ona ma być? Czy ja jej nie dałem tysiąc razy dowodów, że ona jest kochana? Co ona o tym nie wie? Skreślamy. "Żona"- a co ona jest? Nieznajoma? Przyjaciółka? Przecież ona dobrze wie, że żona. skreślamy. "Sura"- co ona nie wie jak się nazywa? Skreślamy. "Interesy załatwiłem dobrze" - Przepraszam, a jak ja miałem załatwić interesy? Ja kupiec od 40 lat. Czy ja już kiedyś źle załatwiłem interesy? Skreślamy. "Niestety nie mogłem przyjechać na sobotę" - Przepraszam, jak ja bym mógł, to ja bym nie pojechał na sobotę do domu? Czy ona nie wie, że wolałbym siedzieć przy sobotnim stole z całą rodziną i jeść dobrą kolację? Ona to dobrze wie. Skreślamy. "Przyjadę w niedzielę"- jak nie przyjechałem w sobotę to kiedy mam przyjechać? To przecież jasne że przyjadę w niedzielę. Skreślamy. "Twój" - Ta, niech ja spróbuję być czyjś inny, ładnie by mnie ona urządziła - skreślamy. "Mąż" - a kto ja jestem? Przyjaciel, kochanek? Czy ona nie wie, kto z nią brał ślub pod baldachimem 25 lat temu? Przecież nie Hugo Kołłątaj, tylko ja. skreślamy. "Moniek" - co ona nie wie jak jej własny mąż ma na imie? Skreślamy.
Kupiec podszedł do okienka i zdecydowanym głosem powiedział do urzędniczki:
- Dziękuję pani bardzo, już nie trzeba telegramu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:17, 27 Lut 2009    Temat postu:

Zima na świecie:

1)-20°C- Grecy zakładają swetry (jeśli je tylko mogą znaleźć).
2)-15°C- Jamajczycy włączają ogrzewanie (oczywiście, jeśli je mają).
3)10°C- Amerykanie zaczynają się trząść z zimna. Rosjanie na daczach
sadzą
ogórki.
4)-5°C- Można zobaczyć swój oddech. Włoskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
Norwedzy idą się kąpać do jeziora.
5)0°C- W Ameryce zamarza woda. W Rosji woda gęstnieje.
6)- 5°C- Francuskie samochody odmawiają posłuszeństwa.
7)- 15°C- Kot upiera się, że będzie spał z tobą w łóżku. Norwedzy
zakładają
swetry.
Cool- 17°C- W Nowym Jorku właściciele domów włączają ogrzewanie. Rosjanie
ostatni raz w sezonie wyjeżdżają na dacze.
9)- 20°C- Amerykańskie samochody nie zapalają.
10)- 25°C- Niemieckie samochody nie zapalają. Wyginęli Jamajczycy.
11)- 30°C- Władze podejmują temat bezdomnych. Kot śpi w twojej piżamie.
12)- 35°C- Zbyt zimno, żeby myśleć. Nie zapalają japońskie samochody.
13)- 40°C- Planujesz przez dwa tygodnie nie wychodzić z gorącej kąpieli.
Szwedzkie samochody odmawiają posłuszeństwa.
14)- 42°C- W Europie nie funkcjonuje transport. Rosjanie jedzą lody na
ulicy.
15)- 45°C- Wyginęli Grecy. Władze rzeczywiście zaczynają robić coś dla
bezdomnych.
16)- 50°C- Powieki zamarzają w trakcie mrugania. Na Alasce zamykają lufcik
podczas kąpieli.
17)- 60°C- Białe niedźwiedzie ruszyły na południe.
1Cool- 70°C- Zamarzło piekło.
19)- 73°C- Fińskie służby specjalne ewakuują świętego Mikołaja z Laponii.
Rosjanie zakładają uszanki.
20)- 80°C- Rosjanie nie zdejmują rękawic nawet przy nalewaniu wódki.
21)- 114°C- Zamarza spirytus etylowy. Rosjanie są wkurwieni.

=<>=<>=

ŚWIATOWE MODELE SPOŁECZNO-EKONOMICZNE


Socjalizm - masz dwie krowy, jedną musisz oddać sąsiadowi.

Komunizm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i daje ci w zamian trochę mleka.

Faszyzm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i sprzedaje ci trochę mleka.

Nazizm - masz dwie krowy, państwo zabiera obie i rozstrzeliwuje cie za twoje niejasne pochodzenie.

Biurokratyzm - masz dwie krowy, państwo zabiera ci obie, jedną zabija, drugą doi i wylewa mleko.

Kapitalizm - masz dwie krowy, sprzedajesz jedną i kupujesz byka, wkrótce masz pokaźne stadko i jesteś zarobiony.

Model Amerykański - masz dwie krowy, sprzedajesz trzy fikcyjnej spółce zarejestrowanej na Kajmanach a przy okazji prowadzonej przez twojego brata, jednocześnie składasz wniosek o zwrot nadpłaconego podatku za pięć krów, prawa do pozyskiwania mleka od tych sześciu krów przekazujesz poprzez pośrednika posiadaczowi pakietu większościowego, który odsprzedaje Ci prawa własności do wszystkich siedmiu krów. Doroczny raport informuje że twoja firma posiada osiem krów z możliwością pozyskania jeszcze jednej, sprzedajesz jedną krowę by kupić sobie posadę senatora wiec zostaje ci dziesięć krów.

Model Francuski - masz dwie krowy, ogłaszasz strajk, wywołujesz zamieszki i organizujesz blokadę dróg ponieważ chcesz mieć trzy krowy.

Model Japoński - masz dwie krowy, drogą zmian genetycznych sprawiasz że są dziesięć razy mniejsze i dają dwadzieścia razy więcej mleka. Powstaje kreskówka o twoich krowach.

Model Niemiecki - masz dwie krowy, żyją sto lat, jedzą raz w miesiącu i same sie doją.

Model Włoski - masz dwie krowy ale nie wiesz gdzie one są, postanawiasz iść na lunch.

Model Rosyjski - masz dwie krowy, liczysz je i wychodzi że masz pięć krów, liczysz ponownie i tym razem wychodzi jedenaście, wszystko jest ok, pijecie dalej.

Model Szwajcarski- masz pięć tysięcy krów, żadna z nich nie jest twoja, każesz ich właścicielom słono płacić za przechowanie.

Model Chinski - masz dwie krowy, doi je trzysta osob, chwalisz sie niskim bezrobociem i dużą wydajnością, aresztujesz dziennikarza który próbuje dociec prawdy.

Model Hinduski - masz dwie krowy, czcisz je...

Model Brytyjski - masz dwie krowy, obie są chore

Model Iracki - wszyscy uważają ze masz mnóstwo krów, mówisz im że nie masz żadnych krów, nikt ci nie wierzy wiec bombardują cie i ostrzeliwują, wciąż nie masz żadnej krowy ale przynajmniej jesteś teraz częścią demokracji

Model IV RP - masz dwie krowy, specjalnie powołana komisja sejmowa wymusza zmiany w prawie i posiadanie krów staje sie niezgodne z konstytucją, twoje krowy zostają zarekwirowane a dochód z ich sprzedaży przeznaczony na budowę Świątyni Bożej Opatrzności
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:06, 28 Lut 2009    Temat postu:

24 oznaki dorosłości

1. Rośliny w domu żyją i nie można ich wypalić.
2. Nie wyobrażasz sobie seksu w wąskim łóżku.
3. Masz więcej żarcia niż piwa w lodówce.
4. O 6:00 rano wstajesz, a nie idziesz do łóżka.
5. Twoja ulubiona piosenka leci w windzie.
6. Oglądasz TVN Meteo.
7. Twoi znajomi rozwodzą się i pobierają, zamiast rzucać i chodzić.
8. Ze 130 dni wakacji przechodzisz na 14.
9. Jeansy i sweter to nie jest już ubiór wyjściowy.
10. To Ty dzwonisz na policję z powodu zbyt głośnej muzyki u sąsiadów.
11. Rodzina swobodnie żartuje przy Tobie o seksie.
12. Nie wiesz, o której zamykają McDonalda.
13. Ubezpieczenie za samochód spadło, ale Twoje rachunki wzrosły.
14. Dajesz psu specjalne żarcie zamiast resztki z McDonalda.
15. Spanie na wersalce powoduje u Ciebie ból pleców.
16. Nie ucinasz sobie drzemek od południa do 18:00.
17. Kolacja i film to już całość zamiast początek randki.
18. Zjedzenie kubełka skrzydełek z kurczaka o 3:00 nad ranem spowoduje
potężną niestrawność zamiast ukoić żołądek.
19. Do apteki idziesz po Ibuprom i Ranigast, a nie po prezerwatywy i
test ciążowy.
20. Butelka wina za 10 zł to nie jest już "całkiem niezły alkoholik".
21. Właściwie to jesz śniadanie w porze śniadania.
22. "Nigdy już się tak nie nachlam" jest zastępowane przez "Nie umiem
już tak pić jak kiedyś"
23. 90% czasu przed komputerem poświęcasz na prace.
24. Czytasz tę listę, szukając desperacko jednego punktu, który by Cię
nie dotyczył, ale nic nie uratuje Twojego starego dupska
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 7:58, 04 Mar 2009    Temat postu:

Pewnego Bożego Narodzenia, bardzo dawno temu, Święty Mikołaj przygotowywał się do swojej corocznej podroży. Jednak wszędzie piętrzyły się problemy...
Czterech z jego elfów zachorowało, a zastępcy nie produkowali zabawek tak szybko jak elfy, więc Mikołaj zaczął podejrzewać, ze może nie zdążyć... Następnie pani Mikołajowa oświadczyła mu, ze jej Mama ma zamiar wkrótce ich odwiedzić, co bardzo zdenerwowało Mikołaja. Na domiar złego, kiedy poszedł zaprzęgać renifery, okazało się, że trzy z nich są w zaawansowanej ciąży, a dwa inne przeskoczyły przez płot i zwiały Bóg jeden wie dokąd. Mikołaj zdenerwował się jeszcze bardziej ... Kiedy zaczął pakować sanie, jedna z płóz złamała się. Worek runął na ziemię, a zabawki rozsypały się dookoła. Wkurzony Mikołaj postanowił wrócić do domu na kawę i szklaneczkę whisky. Kiedy jednak otworzył barek, okazało się, ze elfy ukryły cały alkohol i nic nie było do wypicia... Roztrzęsiony Mikołaj upuścił dzbanek do kawy, który roztrzaskał się na kawałeczki na podłodze w kuchni. Poszedł wiec po szczotkę, ale okazało się, ze myszy zjadły włosie, z którego była zrobiona... I właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi... Mikołaj poszedł otworzyć. Za drzwiami stał mały aniołek z piękną, wielką choinką. Aniołek radośnie zawołał:
- Wesołych Świąt, Mikołaju! Czyż nie piękny mamy dziś dzień?
Przyniosłem dla Ciebie choinkę. Prawda, że jest wspaniała? Gdzie chciałbyś, żebym ją wsadził?
....
I stąd wzięła się tradycja aniołka na czubku choinki....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:20, 12 Mar 2009    Temat postu:

Odeszła i nie wróci
więc cóż mi po tym świecie
co męki mi nie skróci
i nie pocieszy przecie.

Odeszła i nie wróci
jak żyć mi bez niej dalej
jak o niej myśl porzucić
jak sercu rzec - "nie szalej".

I jak odsunąć myśli
zwątpienia i goryczy
katuszy niepomiernej
i bólu co skowyczy.

Kto z męki mnie ocuci
odsłoni łez firankę
odeszła i nie wróci
ochota na kaszankę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:57, 13 Mar 2009    Temat postu:

KRÓTKI PRZEGLĄD NAJPOPULARNIEJSZYCH PRZESĄDÓW

1)Piątek trzynastego
---------------
Pechowa trzynastka prawdopodobnie swoje źródło ma w systemie liczbowym starożytnej Babilonii. System ten opierał się na liczbie 12 - było więc 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku oraz po 12 godzin dnia i nocy. Kolejna po dwunastce liczba powodowała więc, że porządek zostawał zaburzony, wprowadzała haos i nieszczęście. Ale nie tylko starożytna Babilonia przypisywała jej pechowe cechy. Chrześcijańskie pochodzenie "pechowej trzynastki" związane jest z postacią Judasza - trzynastego uczestnika ostatniej wieczerzy. A dlaczego piątek? To dzień, w którym ukrzyżowano Jezusa.

2)Czarny kot przebiegający drogę
-----------------------
Koty zawsze były otaczane szczególna czcią, zwłaszcza starożytni Egipcjanie, którzy umiłowali sobie właśnie czarne koty. W średniowieczu - kiedy rozwijało się chrześcijaństwo - pogan, którzy czcili koty, oskarżano o bratanie się ze złem. W ten sposób czarny kot stał się ucieleśnieniem sił nieczystych. Wierzono, że czarny kot przebiegający drogę został wysłany przez szatana i w związku z tym trzeba mieć się na baczności.

3)Spluń trzy razy przez lewe ramię
-------
Ta prosta metoda ochrony przed złym urokiem ma swoje źródło w czasach antycznych. Starożytni Rzymianie wierzyli, że ślina ma niezwykłą moc - może być trucizną zabijającą węże, może też uzdrawiać. Splunięcie było ofiarą złożoną bogom. Zapaśnicy spluwali przed walką nie po to, aby dłonie nie ślizgały się po ciele przeciwnika, lecz dla zwiększenia siły i skuteczności ciosów. Podobnie rzecz się miała ze spluwaniem na przedmioty - znaleziony lub zarobiony pieniądz mocą śliny jego posiadacza miał ulec pomnożeniu. Starożytni wierzyli też, że dla osłabienia siły wiatru wystarczy trzy razy splunąć w kierunku, z którego wieje.

4)Podkowa
------
Podobno czarownice boją się koni. Powieszenie w domu (na ścianie lub drzwiach) podkowy ma nas ochronić przed złą mocą czarownic. Legenda mówi, że ochronna moc podkowy związana jest z postacią św. Dunstana - biskupa Canterbury, który był kowalem. Pewnego razu przyszedł do niego diabeł w przebraniu i zażyczył sobie by Dunstan go podkuł. Ten, rozpoznawszy w nieznajomym diabła, związał go, przybił do ściany i tak długo kłuł rozpalonym żelazem, aż szatan poprosił o litość. Wypuścił go dopiero gdy ten przysiągł, że będzie omijał domy, których mieszkańcy przybiją do drzwi podkowę. Co ważne, podkowa ma być zwrócona końcami w dół.

5)Gdy wrócisz po coś, usiądź na chwilę
-----------
Oglądanie się za siebie i zawracanie z drogi od zawsze i w wielu kulturach uważane było za zły znak. Dotyczyło to w szczególności wypraw w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię, zostałby zatrzymany w krainie umarłych. Dawni Słowianie zabraniali odwracać się po zerwaniu kwiatu paproci w noc świętojańską - karą za to było urwanie głowy prze duchy strzegące talizmanu. Człowiek, który zawraca z obranej wcześniej drogi przerywa "magiczny krąg" życia. Jeśli już to zrobi powinien usiąść na chwilę, aby krąg miał szansę z powrotem się domknąć. Przysiąść lub zakręcić się wokół własnej osi możemy też "na wszelki wypadek", żeby uniknąć pecha. Odwracamy wtedy zły los. Jeśli sytuacja jest "krytyczna" niektóre źródła zalecają nawet wykonanie aż siedmiu obrotów! Niektórzy, przysiadając, odliczają nawet do dziesięciu, żeby mieć absolutną pewność, że "odsiedzieli" wystarczająco długo by pech ich nie dotknął.

6)Nie podawaj ręki przez próg!
----
Przez próg w żadnym wypadku nie można się witać, żegnać ani składać sobie życzeń. Próg uważany jest za miejsce krytyczne, granicę oddzielającą bezpieczny dom od zagrożeń świata zewnętrznego. Przekroczenie tej granicy musi przynieść jakąś zmianę, coś zostanie przerwane (np. przyjaźń). Próg to też miejsce, w którym łatwiej o kontakt z mocami nadprzyrodzonymi.

7)Nie przechodź pod drabiną
-------
Myśląc logicznie, na pytanie "dlaczego nie?" można odpowiedzieć: "ponieważ oparta o ścianę może się przewrócić". Nic bardziej mylnego. Kiedyś wierzono, że na czubku głowy człowieka mieszka opiekuńczy duch. Kiedy przechodzimy pod drabiną, siłą rzeczy, zupełnie niepotrzebnie go denerwujemy. Innym wytłumaczeniem jest to, że drabina oparta o ścianę tworzy z nią magiczny trójkąt. Jeśli w niego wejdziemy zburzymy harmonię. Przechodząc pod drabiną, niepotrzebnie go irytujemy. Poza tym pomiędzy drabiną, ścianą i ziemią tworzy się magiczny trójkąt. Wkraczając weń, burzymy jego harmonię. Trójkąt jest też symbolem Trójcy Świętej, a wchodzenie w niego może oznaczać przeciwstawianie się Bogu. Sama drabina była uważana za przedmiot o szczególnym znaczeniu. Symbolizowała przejście z doczesności do życia wiecznego, związek człowieka z Bogiem.

8)Kominiarz przynosi szczęście
------
Przesąd ten ma swoje źródło w czasach, gdy od czystości komina zależało ogrzanie domu i możliwość przyrządzenia ciepłego posiłku. Kominiarz stał więc niejako strażnikiem domowego ogniska. Dlaczego na jego widok łapiemy się za guzik? Do XIII wieku guzik pełnił rolę amuletu. Dlatego, łapiąc się za guzik i wypowiadając życzenie, możemy śmiało liczyć, że się spełni.

9)Czterolistna koniczynka
--------
Ludowe podania mówią, że czterolistna koniczyna to jedyna pamiątka, jaką udało się Ewie zabrać z raju. Dodatkową siłą jest tutaj liczba cztery, która symbolizuje pełnię i trwałość.

10)Odpukuj w niemalowane drewno
---------
Kiedy nasi przodkowie opowiadali o swoich powodzeniach, czy szczęściu, stukali w ściany domów. Miało to na celu zagłuszenie rozmowy. Po co? Żeby zawistni bogowie nie mogli pokrzyżować ich planów. Źródła tego przesądu mogą też być inne - dotykając kory, proszono o pomoc duchy zamieszkujące drzewa lub dziękowano im za spełnienie próśb. Jeszcze inne źródła podają, że odpukiwanie to pozostałość czci, jaką obdarzano świętą relikwię - Drzewo Krzyża, na którym umęczono Jezusa Chrystusa. Istnieje też teoria, że odpukiwanie to pozostałość po praktyce zaprzestania pogoni za zbrodniarzem w momencie, gdy ten dotykał wrót kościoła.

11)Stłuczesz lustro - siedem lat nieszczęścia
-----
Wiara ta pochodzi z czasów, gdy nie było jeszcze luster i przeglądano się w tafli wody. Wierzono, że w odbitym wizerunku zamieszkuje dusza, która w czasie przeglądania się opuszcza ciało i przenika do wnętrza obrazu. Gdy odbicie zmącił wiatr, oznaczało to, że zamęt powstaje też w duszy. Lustro, w przeciwieństwie do tafli wody, gwarantowało obraz wyraźny i stabilny, ale gdy się stłukło, chaos w duszy powstawał jeszcze większy. W dodatku duchy, zamieszkujące lustra, zaczynały mścić się za zniszczenie ich siedziby. Przekonanie, że nieszczęścia będą trwały 7 lat, zawdzięczamy Rzymianom, którzy uważali, że tyle właśnie trzeba, aby ciało i dusza człowieka się odnowiły i przestał działać stary pech.

12)Chuchaj na pomyślność
-----
Chuchamy na znalezioną na ulicy monetę, na kostkę w grze. Oddech, skierowany na przedmiot jest symbolem aktu stwórczego. Oddechem budzili do życia powoływane przez siebie istoty bogowie. W to, że dusza w postaci "tchnienia" mieszka w głowie człowieka, wierzyli starożytni Rzymianie. Stąd też brał się ich niepokój, kiedy ktoś kichał. Kichnięcie mogło spowodować, że dusza zostanie przez przypadek wypchnięta z ciała. Żeby do tego nie dopuścić należało wypowiedzieć magiczne zaklęcie: "niech cię Jowisz zachowa". Stąd nasz zwyczaj mówienia "na zdrowie", gdy usłyszymy, że ktoś kichnie.

13)Wstawanie lewą nogą
Od bardzo dawna lewa strona ciała była uważana za tę gorszą. W świecie islamu uważa się, iż lewą ręką wykonuje się czynności nieczyste. Chrześcijanie natomiast wierzą, iż w dniu Sądu Ostatecznego zbawieni zasiądą po prawicy Ojca, natomiast potępieni po lewej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tajga_77
użytkownik



Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: zgierz
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:58, 13 Mar 2009    Temat postu: 13 przesądów

tajga_77 napisał:
KRÓTKI PRZEGLĄD NAJPOPULARNIEJSZYCH PRZESĄDÓW

1)Piątek trzynastego
---------------
Pechowa trzynastka prawdopodobnie swoje źródło ma w systemie liczbowym starożytnej Babilonii. System ten opierał się na liczbie 12 - było więc 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku oraz po 12 godzin dnia i nocy. Kolejna po dwunastce liczba powodowała więc, że porządek zostawał zaburzony, wprowadzała haos i nieszczęście. Ale nie tylko starożytna Babilonia przypisywała jej pechowe cechy. Chrześcijańskie pochodzenie "pechowej trzynastki" związane jest z postacią Judasza - trzynastego uczestnika ostatniej wieczerzy. A dlaczego piątek? To dzień, w którym ukrzyżowano Jezusa.

2)Czarny kot przebiegający drogę
-----------------------
Koty zawsze były otaczane szczególna czcią, zwłaszcza starożytni Egipcjanie, którzy umiłowali sobie właśnie czarne koty. W średniowieczu - kiedy rozwijało się chrześcijaństwo - pogan, którzy czcili koty, oskarżano o bratanie się ze złem. W ten sposób czarny kot stał się ucieleśnieniem sił nieczystych. Wierzono, że czarny kot przebiegający drogę został wysłany przez szatana i w związku z tym trzeba mieć się na baczności.

3)Spluń trzy razy przez lewe ramię
-------
Ta prosta metoda ochrony przed złym urokiem ma swoje źródło w czasach antycznych. Starożytni Rzymianie wierzyli, że ślina ma niezwykłą moc - może być trucizną zabijającą węże, może też uzdrawiać. Splunięcie było ofiarą złożoną bogom. Zapaśnicy spluwali przed walką nie po to, aby dłonie nie ślizgały się po ciele przeciwnika, lecz dla zwiększenia siły i skuteczności ciosów. Podobnie rzecz się miała ze spluwaniem na przedmioty - znaleziony lub zarobiony pieniądz mocą śliny jego posiadacza miał ulec pomnożeniu. Starożytni wierzyli też, że dla osłabienia siły wiatru wystarczy trzy razy splunąć w kierunku, z którego wieje.

4)Podkowa
------
Podobno czarownice boją się koni. Powieszenie w domu (na ścianie lub drzwiach) podkowy ma nas ochronić przed złą mocą czarownic. Legenda mówi, że ochronna moc podkowy związana jest z postacią św. Dunstana - biskupa Canterbury, który był kowalem. Pewnego razu przyszedł do niego diabeł w przebraniu i zażyczył sobie by Dunstan go podkuł. Ten, rozpoznawszy w nieznajomym diabła, związał go, przybił do ściany i tak długo kłuł rozpalonym żelazem, aż szatan poprosił o litość. Wypuścił go dopiero gdy ten przysiągł, że będzie omijał domy, których mieszkańcy przybiją do drzwi podkowę. Co ważne, podkowa ma być zwrócona końcami w dół.

5)Gdy wrócisz po coś, usiądź na chwilę
-----------
Oglądanie się za siebie i zawracanie z drogi od zawsze i w wielu kulturach uważane było za zły znak. Dotyczyło to w szczególności wypraw w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię, zostałby zatrzymany w krainie umarłych. Dawni Słowianie zabraniali odwracać się po zerwaniu kwiatu paproci w noc świętojańską - karą za to było urwanie głowy prze duchy strzegące talizmanu. Człowiek, który zawraca z obranej wcześniej drogi przerywa "magiczny krąg" życia. Jeśli już to zrobi powinien usiąść na chwilę, aby krąg miał szansę z powrotem się domknąć. Przysiąść lub zakręcić się wokół własnej osi możemy też "na wszelki wypadek", żeby uniknąć pecha. Odwracamy wtedy zły los. Jeśli sytuacja jest "krytyczna" niektóre źródła zalecają nawet wykonanie aż siedmiu obrotów! Niektórzy, przysiadając, odliczają nawet do dziesięciu, żeby mieć absolutną pewność, że "odsiedzieli" wystarczająco długo by pech ich nie dotknął.

6)Nie podawaj ręki przez próg!
----
Przez próg w żadnym wypadku nie można się witać, żegnać ani składać sobie życzeń. Próg uważany jest za miejsce krytyczne, granicę oddzielającą bezpieczny dom od zagrożeń świata zewnętrznego. Przekroczenie tej granicy musi przynieść jakąś zmianę, coś zostanie przerwane (np. przyjaźń). Próg to też miejsce, w którym łatwiej o kontakt z mocami nadprzyrodzonymi.

7)Nie przechodź pod drabiną
-------
Myśląc logicznie, na pytanie "dlaczego nie?" można odpowiedzieć: "ponieważ oparta o ścianę może się przewrócić". Nic bardziej mylnego. Kiedyś wierzono, że na czubku głowy człowieka mieszka opiekuńczy duch. Kiedy przechodzimy pod drabiną, siłą rzeczy, zupełnie niepotrzebnie go denerwujemy. Innym wytłumaczeniem jest to, że drabina oparta o ścianę tworzy z nią magiczny trójkąt. Jeśli w niego wejdziemy zburzymy harmonię. Przechodząc pod drabiną, niepotrzebnie go irytujemy. Poza tym pomiędzy drabiną, ścianą i ziemią tworzy się magiczny trójkąt. Wkraczając weń, burzymy jego harmonię. Trójkąt jest też symbolem Trójcy Świętej, a wchodzenie w niego może oznaczać przeciwstawianie się Bogu. Sama drabina była uważana za przedmiot o szczególnym znaczeniu. Symbolizowała przejście z doczesności do życia wiecznego, związek człowieka z Bogiem.

8)Kominiarz przynosi szczęście
------
Przesąd ten ma swoje źródło w czasach, gdy od czystości komina zależało ogrzanie domu i możliwość przyrządzenia ciepłego posiłku. Kominiarz stał więc niejako strażnikiem domowego ogniska. Dlaczego na jego widok łapiemy się za guzik? Do XIII wieku guzik pełnił rolę amuletu. Dlatego, łapiąc się za guzik i wypowiadając życzenie, możemy śmiało liczyć, że się spełni.

9)Czterolistna koniczynka
--------
Ludowe podania mówią, że czterolistna koniczyna to jedyna pamiątka, jaką udało się Ewie zabrać z raju. Dodatkową siłą jest tutaj liczba cztery, która symbolizuje pełnię i trwałość.

10)Odpukuj w niemalowane drewno
---------
Kiedy nasi przodkowie opowiadali o swoich powodzeniach, czy szczęściu, stukali w ściany domów. Miało to na celu zagłuszenie rozmowy. Po co? Żeby zawistni bogowie nie mogli pokrzyżować ich planów. Źródła tego przesądu mogą też być inne - dotykając kory, proszono o pomoc duchy zamieszkujące drzewa lub dziękowano im za spełnienie próśb. Jeszcze inne źródła podają, że odpukiwanie to pozostałość czci, jaką obdarzano świętą relikwię - Drzewo Krzyża, na którym umęczono Jezusa Chrystusa. Istnieje też teoria, że odpukiwanie to pozostałość po praktyce zaprzestania pogoni za zbrodniarzem w momencie, gdy ten dotykał wrót kościoła.

11)Stłuczesz lustro - siedem lat nieszczęścia
-----
Wiara ta pochodzi z czasów, gdy nie było jeszcze luster i przeglądano się w tafli wody. Wierzono, że w odbitym wizerunku zamieszkuje dusza, która w czasie przeglądania się opuszcza ciało i przenika do wnętrza obrazu. Gdy odbicie zmącił wiatr, oznaczało to, że zamęt powstaje też w duszy. Lustro, w przeciwieństwie do tafli wody, gwarantowało obraz wyraźny i stabilny, ale gdy się stłukło, chaos w duszy powstawał jeszcze większy. W dodatku duchy, zamieszkujące lustra, zaczynały mścić się za zniszczenie ich siedziby. Przekonanie, że nieszczęścia będą trwały 7 lat, zawdzięczamy Rzymianom, którzy uważali, że tyle właśnie trzeba, aby ciało i dusza człowieka się odnowiły i przestał działać stary pech.

12)Chuchaj na pomyślność
-----
Chuchamy na znalezioną na ulicy monetę, na kostkę w grze. Oddech, skierowany na przedmiot jest symbolem aktu stwórczego. Oddechem budzili do życia powoływane przez siebie istoty bogowie. W to, że dusza w postaci "tchnienia" mieszka w głowie człowieka, wierzyli starożytni Rzymianie. Stąd też brał się ich niepokój, kiedy ktoś kichał. Kichnięcie mogło spowodować, że dusza zostanie przez przypadek wypchnięta z ciała. Żeby do tego nie dopuścić należało wypowiedzieć magiczne zaklęcie: "niech cię Jowisz zachowa". Stąd nasz zwyczaj mówienia "na zdrowie", gdy usłyszymy, że ktoś kichnie.

13)Wstawanie lewą nogą
Od bardzo dawna lewa strona ciała była uważana za tę gorszą. W świecie islamu uważa się, iż lewą ręką wykonuje się czynności nieczyste. Chrześcijanie natomiast wierzą, iż w dniu Sądu Ostatecznego zbawieni zasiądą po prawicy Ojca, natomiast potępieni po lewej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum pięćdziesięciolatki Strona Główna -> humor
Idź do strony 1, 2  Następny
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 - 2005 phpBB Group
Theme ACID v. 2.0.20 par HEDONISM
Regulamin